W Nowej Soli, podobnie jak w całym kraju, zamknięte są placówki oświatowe i opiekuńcze, domu kultury, stadiony i hale sportowe. W miejscowym szpitalu nie ma odwiedzin pacjentów i planowych zabiegów, a większość poradni specjalistycznych udziela telefonicznych konsultacji.
Tylko w supermarketach są długie kolejki, choć nikt nie zapowiadał zamknięcia placówek handlowych. Psychoza kupowania dotarła także do Nowej Soli. Relacja Marka Turowskiego.