W 105. Kresowym Szpitalu Wojskowym w Żarach rok temu, na początku pandemii, dla pacjentów covidowych przeznaczony był tylko oddział w żagańskiej filii lecznicy. Potem miejsc dla chorych na koronawirusa zaczęło przybywać także i w głównej siedzibie szpitala, w Żarach.
Dziś w Żarach i Żaganiu szpital ma aż 160 pandemicznych łóżek i to wciąż jest mało.
– Nawet w święta nie było lżej – przyznaje rzeczniczka Justyna Wróbel-Gądek.
O codzienności w szpitalu covidowym w Żaganiu Renacie Wcisło opowiadają pielęgniarka oddziałowa Irena Zygmanowska i kierownik oddziału – lek. med. Damian Hyla: