Wystarczy wybrać się na spacer, by potem w domowym zaciszu przygotować letni tonik kwiatowy, leśną maseczkę, mgiełkę różaną, czy wodę fiołkową.
Zapomnieliśmy o mocy, jaka ukrywa się w ziołach. O prostych, skromnych „chwastach łąkowych”. Autorka przybliża nam ich magię, pokazując ich niezwykłe właściwości. A przy okazji przemyca ciekawe opowieści i anegdotki. Kiedy szeptuchy nosiły wianki z bluszczyku? Dlaczego dla Azteków ważne były aksamitki? Który poeta rozpisywał się nad pięknem bratka?
Zapraszam do odkrycia tych historii.