Piłkarze Falubazu GranBud Zielona Góra pokonali w meczu na szczycie lubuskiej 4 ligi Dąb Przybyszów 4-3. Do przerwy na boisku lidera pachniało niespodziankę, bo Dąb prowadził 2-1.
I połowa nie była zbyt ładnym widowiskiem – Falubaz częściej przebywał przy piłce, ale oddał tylko jeden strzał i po tym strzale padł gol. A do bramki Dębu trafił w 35 minucie głową Okińczyc.
Lider 4 ligi chyba myślał, że Dąb podda mecz, ale goście sprawili miejscowym psikusa! Dwie minuty później wrzutka z lewej strony, obrońcy Falubazu stoją bezczynnie, a Skiba trafia na 1-1 ze środka pola karnego!
Trzy minuty później akcja – kalka poprzedniej. Wrzutka z lewej, obrońcy Falubazu znów tylko patrzą, jak Wieczorek z Dębu pięknie uderza z powietrza i jest 2-1 dla trzeciej drużyny w tabeli.
W przerwie gorąco w szatni Falubazu, który po przerwie rusza do ataku i błyskawicznie zmienia sytuację na boisku. W 49 i 55 minucie Mycan dwa razy dostawia głowę do dośrodkowań i Falubaz wychodzi na prowadzenie 3-2.
W 56 minucie Mycan asystuje Małeckiemu, a ten uderza celnie z pola karnego obok bramkarza. 4-2 dla Falubazu i wydaje się, że jest po meczu. W każdym razie wyraźnie zniechęcony zespół Dębu nie wierzy, że można jeszcze powalczyć. Za to Falubaz zaczyna grać powolną, ale nudną piłkę tysiąca podań.
W końcówce zespół z Przybyszowa decyduje się frontalnie zaatakować. W 88 minucie w niegroźnej sytuacji przewraca się bramkarz zielonogórzan Kubasiewicz, piłkę przejmuje Chałupka i zdobywa kontaktowego gola.
I na koniec mamy emocje, bo Falubaz przestraszony natarciem Dębu cofa się, a goście mają strzał na remis. Pudłują jednak z 11 metrów i mecz się kończy wygraną Falubazu.
Co ciekawe – ona zespoły schodzą z boska niezbyt szczęśliwe. Miejscowi, bo mecz w ich wykonaniu w zasadzie tylko na początku II połowy był naprawdę dobry. -Postawa mojego zespołu pozostawia niesmak – mówi trener Andrzej Sawicki. Dąb oczywiście wyjeżdża z ZG zły, bo traci punkty.
Trener Falubazu Andrzej Sawicki:
Trener Dębu Jarosław Helwig:
Bartosz Skiba – Dąb Przybyszów:
Paweł Wojtysiak – Falubaz: