Niecodzienne warunki towarzyszyły wczoraj zielonogórskim koszykarzom w Starogardzie. Mecz rozpoczął się ze sporym opóźnieniem. Powodem była… woda cieknąca z dziurawego dachu hali. Obejrzyj galerię.
Ta witryna wykorzystuje pliki cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na ich używanie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności. Rozumiem