Rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych podkreślił, że tego rodzaju żołnierze nie są przeznaczeni do strzeżenia granic i ich obecność przy polskiej granicy jest nietypowa. Dodał, że niektórzy z nich wyposażeni byli w broń snajperską, co – jak zaznaczył – również nie jest typowym uzbrojeniem jednostek przeznaczonych do ochrony granic. Zapewnił jednocześnie, że polskie służby monitorują sytuację i badają, dlaczego tacy ludzie pojawiają się w rejonie naszej granicy.
Stanisław Żaryn zwracał również uwagę, że na granicy nie maleje też presja migracyjna. Codziennie Straż Graniczna odnotowuje około dwustu prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.