W województwie lubuskim przybywa wędkarzy. W ciągu roku, w samym tylko zielonogórskim oddziale Polskiego Związku Wędkarskiego liczba zarejestrowanych wędkarzy zwiększyła się o ok. 400 osób.
Jak mówi Beata Gacek, dyrektorka biura PZW w Zielonej Górze, to m.in. efekt pandemii, która zwiększyła zainteresowanie wypoczynkiem na świeżym powietrzu:
Beata Gacek zaznacza, że liczba wędkujących Lubuszan zwiększa się systematycznie z roku na rok, a województwo lubuskie jest na czwartym miejscu w kraju pod względem zarejestrowanych wędkarzy.
– Obecnie w całym naszym regionie jest ich ok. 50 tysięcy – dodaje Gacek:
A czy Lubuszanie rzeczywiście lubią wędkować? Opinie na ten temat są, oczywiście, podzielone:
Dodajmy, że aby łowić ryby nad lubuskimi rzekami, jeziorami czy stawami, obowiązkowo trzeba mieć wyrobioną i opłaconą kartę wędkarską. W innym przypadku, takie łowienie uznawane jest na kłusownictwo i podlega karze grzywny.