W ciągu minionej doby zdiagnozowano w Wielkiej Brytanii 40 261 nowych zakażeń koronawirusem – poinformowały w piątek brytyjskie władze. Do tego dnia na Covid-19 zaszczepiono 5,38 mln osób.
„Zostaliśmy dzisiaj poinformowani, że prócz szybszego rozprzestrzeniania się (…) nowy wariant (wirusa) – wariant wykryty po raz pierwszy w Londynie i na południowym wschodzie (Anglii) – może być związany z wyższą śmiertelnością” – powiedział Johnson podczas konferencji prasowej na Downing Street.
Dodał, że spodziewa się, iż liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 będzie się utrzymywać na wysokim poziomie, a zmutowany wirus przyczynia się „do dużej presji” na system opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii, bowiem w szpitalach leczonych jest 38 562 pacjentów, o 78 proc. więcej niż podczas szczytu zachorowań w kwietniu 2020 roku.
Premier nie wykluczył, że konieczna może się okazać bardziej rygorystyczna ochrona granic. Obecne przepisy epidemiczne zakazują w dużym stopniu podróży międzynarodowych, a od poniedziałku przyjezdni muszą przedstawić negatywny test na koronawirusa; obowiązuje ich też kwarantanna po przybyciu do Wielkiej Brytanii.
„Nie możemy rozważać zniesienia lockdownu, dopóki nie jesteśmy pewni, że program szczepień zadziałał. (…) Wysoka liczba ofiar śmiertelnych na razie to uniemożliwia” – zastrzegł Johnson. Dodał, że ponowna ocena sytuacji epidemicznej będzie przeprowadzona 15 lutego, a pierwszą kwestią, którą rozważy wtedy rząd będzie ewentualny powrót uczniów do szkół.