W poniedziałek, 5 października, gen. dyw. Dariusz Parylak, dotychczasowy dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej uroczyście przekazał obowiązki swojemu następcy, gen. bryg. Piotrowi Trytkowi.
Gen. dyw. Dariusz Parylak „Czarną Dywizją” zarządzał zaledwie pół roku. Mówi, że najważniejsze zadanie, z którym musiał się zmierzyć w tym czasie, to ćwiczenia Anakonda 2020:
W uroczystościach uczestniczył Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, również były szef „Czarnej Dywizji”, gen. Jarosław Mika. Tak mówił o gen. dyw. Dariuszu Parylaku:
Tymczasem dla gen. bryg. Piotra Trytki przeniesienie do Żagania to ogromne wyróżnienie. Znak rozpoznawczy dywizji – czarny beret – nosi z dumą, a siebie przedstawia tak:
Dowódca Generalny gen. Mika zwrócił się do nowego dowódcy:
Gen. Mika podkreślił, że gen. dyw. Dariusz Parylak obejmując dowodzenie 12 Dywizją Zmechanizowaną w Szczecinie wraca i do jednostki, w której rozpoczynał wojskową karierę, i do domu, do rodziny. Ze szczególnie ciepłymi podziękowaniami zwrócił się do obecnej podczas apelu żony dowódcy. Pani generałowa od męża Dariusza otrzymała 11 żółtych róż, liczbą i kolorem nawiązujących do 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.