O pociąg do Warszawy znów walczą mieszkańcy Żagania. W grudniu, po długich staraniach, do miasta zajechał po raz pierwszy od 19 lat skład ze stolicy. Radość z połączenia z centrum Polski nie trwała długo, bo pojawiła się pandemia…
A wraz nią nowe decyzje przewoźnika – PKP Intercity. Zdecydowano, że część trasy pasażerowie będą mogli pokonać podstawionym w miejsce pociągu autobusem. Potem pełne połączenie przywrócono, ale na krótko.
Sławomir Świniuch, prezes Stowarzyszenia Miłośników Kolei OK 1 z Żagania, złożył protest:
Jak mówi Agnieszka Serbeńska, rzeczniczka PKP Intercity, podczas epidemii drastycznie spadła liczba pasażerów, dlatego spółka musiała szukać rozwiązań i oszczędności, w tym redukować połączenia:
W sprawie pociągu do stolicy interweniowało również miasto, które – jak mówi wiceburmistrz Żagania Sebastian Kulesza – nie zgadza się na takie podejście przewoźnika:
Protestujący rozesłali pisma do ministerstwa, PKP Intercity, Urzędu Marszałkowskiego, posłów. Mówią, że nie odpuszczą sprawy, bo dotyczy również bezpiecznego przemieszczania się mieszkańców w czasie epidemii.