Ubiegły rok zakończył się wzrostem bezrobocia w województwie lubuskim. 31 grudnia w powiatowych urzędach pracy w całym regionie zarejestrowanych było o 585 osób więcej, niż na koniec listopada.
Aneta Jarecka, rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Pracy, zaznacza jednak, że to sytuacja typowa dla końcówki roku:
Aneta Jarecka podkreśla, że grudniowy wzrost bezrobocia był w ubiegłym roku sytuacją wyjątkową. Od początku 2019 liczba bezrobotnych zarejestrowanych w lubuskich urzędach pracy zmniejszała się bowiem systematycznie z miesiąca na miesiąc, zmniejszając się w stosunku do roku poprzedniego o prawie 17 procent:
Zdaniem Anety Jareckiej, rok 2020 będzie rokiem pracownika. Jak mówi, w wielu branżach występuje deficyt kadr, a najbardziej poszukiwani będą m.in. kierowcy, spawacze, nauczyciele oraz pielęgniarki i położne:
Warto dodać, że mimo, iż pracodawcy poszukują wielu pracowników, to na koniec roku zmniejszyła się jednak znacznie liczba pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. W grudniu urzędy pracy miały niewiele ponad 2200 takich ofert, czyli o prawie tysiąc mniej, niż w listopadzie czy w analogicznym okresie 2018 roku.