Jaskiń głębokich, korytarzy szerokich, sukcesów sportowych i w eksploracji, tyle samo wyjść, co powrotów – tego życzyli sobie członkowie Speleoklubu Bobry z Żagania.
Klub istnieje od 1966 roku i skupia miłośników gór i jaskiń. Sukcesów nie brakuje, ale jak podkreśla prezes, Daniel Oleksy, największy to ten, że w tym roku znów wszyscy spotkali się przy świątecznym stole:
Jednym z najmłodszych członków klubu jest 25-letni Jacek Famulski, z „Bobrami” związany od dziecka:
Teraz skupia się na przygotowaniu do triathlonu, myśli o tym, by zostać ratownikiem górskim, jest też instruktorem narciarstwa.