Zapowiedziana przez premiera Mateusza Morawieckiego proporcjonalność składek na ZUS ma dotyczyć tylko najmniejszych firm – napisała na Twitterze we wtorek minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
„Chciałabym uspokoić przedsiębiorców. Zapowiedziana przez premiera Mateusza Morawieckiego proporcjonalność składek na ZUS ma dotyczyć tylko najmniejszych firm. Nie straszmy więc tych dużych gwałtownym wzrostem składek”
– napisała Emilewicz w odpowiedzi na tekst zamieszczony na portalu wyborcza.pl zatytułowany: „PiS zapowiada horrendalną podwyżkę składek ZUS. Przedsiębiorcy będą wyć”.
Chciałabym uspokoić przedsiębiorców ➡️ Zapowiedziana przez @MorawieckiM @PremierRP proporcjonalność składek na ZUS ma dotyczyć tylko najmniejszych firm. Nie straszmy więc tych dużych gwałtownym wzrostem składek @gazeta_wyborcza @piotrmiaczynski https://t.co/JLfdaoOwsz
— Jadwiga Emilewicz 💯🇵🇱 (@JEmilewicz) September 10, 2019
W tekście napisano, że „przedsiębiorca zarabiający 200 tys. zł rocznie zamiast 16 tys. zł będzie musiał oddać w przyszłym roku do ZUS ponad trzy razy więcej, czyli ok. 55 tys. Tak PiS chce zdobyć pieniądze na wydatki socjalne”.
Informacje dziennika dementuje także rzecznik rządu Piotr Müller, który w oświadczeniu napisał: „Liczenie wysokości składki ZUS dla przedsiębiorców pozostanie na takich samych zasadach. DODATKOWO dla małych przedsiębiorców będzie NIŻSZA składka liczona proporcjonalnie do dochodu, ale NIE WIĘKSZA niż według obecnych zasad. Pojawiające się inne informacje są nieprawdziwe.”
Liczenie wysokości składki ZUS dla przedsiębiorców pozostanie na takich samych zasadach.
DODATKOWO dla małych przedsiębiorców będzie NIŻSZA składka liczona proporcjonalnie do dochodu, ale NIE WIĘKSZA niż według obecnych zasad.
Pojawiające się inne informacje są nieprawdziwe.— Piotr Müller (@PiotrMuller) September 10, 2019
Premier podczas sobotniej konwencji wyborczej partii w Lublinie zapowiedział, że rząd po wprowadzeniu Małej Działalności Gospodarczej, czyli ZUS od przychodu, idzie w kierunku liczenia ZUS-u od dochodu. Ocenił, że ułatwi to sytuację tym przedsiębiorcom, którzy mają niższe dochody, którzy rozkręcają biznes i inwestują. Przyznał, że podwyższenie ryczałtu i obliczanie opłaty na ZUS od dochodu to realizacja oczekiwań przedsiębiorców wyrażana przez nich na wielu spotkaniach.
Teraz przedsiębiorcy opłacają składki ryczałtem. Kwota ta jest co roku waloryzowana, m.in. na podstawie średniego wynagrodzenia.