’- Żagań może być bardziej atrakcyjny dla turystów. W ogóle do promocji miasta nie wykorzystujemy rzeki Bóbr – mówią pasjonaci sportów wodnych.
Nie samymi zabytkami, Parkiem Książęcym i Muzeum Obozów Jenieckich Żagań stoi.
– Jest jednym z niewielu miast w Polsce, w które ma trzy piękne rzeki – Bóbr i Czerna przepływają przez Żagań, tuż obok – Kwisa – mówi Aleksander Czerwonajcio, prezes klubu kajakowego „Szron-Czerna”.
Wodniacy spotkali się, by porozmawiać o rozbudowaniu infrastruktury rzecznej pod kątem sportów wodnych, głównie kajakarstwa. Członkowie klubów „Szron-Czerna”, klubu turystycznego „Piechur”, PTTK oraz niezrzeszeni pasjonaci kajakarstwa chcą przedstawić władzom miasta projekt. A w nim pomosty, miejsca zejść i wejść do wody, rynny spustowe, pole biwakowe i campingowe – słowem kompleksowe rozwiązania dotyczące turystyki rzecznej. Ich brak jest dużym utrudnieniem i zniechęca kajakarzy do przepływania przez miasto.
– Gdybyśmy umożliwili kajakarzom stosunkowo łatwe przepłynięcie, mogłoby to spowodować, że Żagań by na tym turystycznie skorzystał – mówi inicjator przedsięwzięcia, Wiesław Woźniak.
23 lipca pomysłodawcy spotkają się w tej sprawie z władzami miasta. Chcą również, by ich projekt znalazł się w przyszłorocznym budżecie obywatelskim.