W 2040 – 2045 r. około 20 proc. zapotrzebowania czy produkcji energii w Polsce będzie pochodziło z atomu – powiedział we wtorek w Polskim Radiu sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
„W ciągu dwudziestu lat powinniśmy zbudować sześć reaktorów, to będzie nawet do 6 GW energii elektrycznej produkowanej i to będzie ok. 20 proc. w 2040 – 2045 r. około 20 proc. zapotrzebowania czy produkcji energii w Polsce”
– powiedział Naimski pytany o plany budowy polskiej energetyki jądrowej.
Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej powiedział, że pierwsza polska elektrownia atomowa planowana jest na 2033 r. „Najprawdopodobniej będzie to wybrzeże” – dodał.
Naimski podkreślił, że w Polsce planowana jest budowa więcej niż jednej elektrowni jądrowej. „To się jeszcze w tej chwili dyskutuje i decyduje, ale więcej niż jedna, pewnie dwie” – zaznaczył.
„Jeżeli chcemy utrzymać węgiel, to musimy mieć nieemisyjne źródła, takie elektrownie, które nie produkują dwutlenku węgla”
– tłumaczył.