Mieszkańcy gminy Świdnica narzekają na nierzetelność zielonogórskiego PKS.
Jak nas poinformowała jedna ze słuchaczek, w ostatnim czasie wielokrotnie zdarzało się, że autobusy nie pojawiały się na przystankach o określonej godzinie lub były mocno spóźnione.
– Wielu ludzi ma przez to spore problemy, bo nie można np. dojechać na czas do pracy do Zielonej Góry – relacjonuje mieszkanka Słonego:
Trwającą od kilku tygodni sytuacją poirytowane są także władze Świdnicy.
Wójt gminy Krzysztof Stefański mówi, że PKS Zielona Góra wielokrotnie już zawiódł swoich pasażerów ze Słonego czy Wilkanowa, a wszelkie interwencje w tej sprawie nie przyniosły jak dotąd żadnych rezultatów:
Piotr Pasterniak, prezes PKS Zielona Góra, przeprasza pasażerów za zaistniałą sytuację. Jak mówi, brak autobusów o określonych godzinach lub ich nieregularne kursy wynikają z braku odpowiedniej obsady kierowców.
– Podobne problemy mieli też niestety pasażerowie na trasach do Nowej Soli, Świebodzina czy Zaboru – dodaje:
Prezes zielonogórskiego PKS zapewnia, że w najbliższym czasie sytuacja powinna ulec poprawie, bo po zakończeniu roku szkolnego firma będzie mogła skorzystać z kierowców, który obsługują tzw. gimbusy.
Pasażerowie, którzy mieli problemy z podróżą, mogą złożyć reklamację i ubiegać się o zwrot pieniędzy za zakupiony bilet.