Urząd Marszałkowski w październiku ub.r. wypłacił Markowi Twardowskiemu, byłemu dyrektorowi szpitala w Gorzowie, prawie 64 tys. złotych zasądzonego zadośćuczynienia. Sąd orzekł, że władze województwa w lipcu 2013 r. nie miały podstaw do natychmiastowego rozwiązania umowy z byłym dyrektorem. Ze strony marszałek województwa Elżbiety Polak padały wówczas publicznie zarzuty o niewywiązaniu się przez Twardowskiego z umowy.
Do sprawy odniósł się Tomasz Wróblewski, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego, który stwierdził, że nieprawidłowości w pracy Twardowskiego jednak były:
Jak dodaje Wróblewski, niedostarczenie dokumentów stanowiło zagrożenie dla przekształcenia gorzowskiego szpitala w spółkę i dofinansowania tego procesu przez Ministerstwo Zdrowia.
Zdaniem dyrektora Wróblewskiego, choć Twardowski uzyskał satysfakcjonujący go wyrok, to władze województwa miały w tej sprawie rację:
Dodajmy, że prokuratura badająca sprawę jeszcze w 2014 roku nie dopatrzyła się uchybień ze strony dyrektora Marka Twardowskiego.