Minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiedział, że do 2023 roku powinien zostać ukończony gazociąg Baltic Pipe i wówczas gaz docierający do Polski będzie w całości pochodził nie z kierunku wschodniego.
Minister mówił w TVP Info, że postęp prac przygotowawczych do budowy Baltic Pipe „jest ogromny”. „Staramy się nie stracić ani dnia w tej sprawie”- dodał.
Krzysztof Tchórzewski podkreślił, że na tej inwestycji Polska nie będzie oszczędzać i zostanie ona zrealizowana – jak to określił – „solidnie”.
Minister dodał, że obecnie polskie władze ustalają szczegóły z duńskimi. Podtrzymał zapowiedź, że wiosną poznamy linię przebiegu gazociągu. „Kamienie milowe wyznaczane wskazują, że możemy pod koniec przyszłego roku przystąpić do tej inwestycji” – powiedział Krzysztof Tchórzewski.
Gazociąg Baltic Pipe ma połączyć polski system przesyłowy z systemem duńskim. Dzięki temu do naszego kraju będzie mógł płynąć gaz ziemny ze złóż na szelfie norweskim. Baltic Pipe wraz z gazoportem w Świnoujściu ma tworzyć tzw. Bramę Północną.
Minister Krzysztof Tchórzewski przypomniał, że ostatnio podjęto też decyzję o dobudowie trzeciej części tego gazoportu. .
Jak mówił minister Krzysztof Tchórzewski, Polska będzie miała po 2023 roku nadmiar gazu i ma zamiar poprzez rozbudowę sieci gazowej w Polsce, sprzedawać surowiec na Słowację, do Czech i ewentualnie na Ukrainę.