Już prawie połowa lubuskich rolników złożyła wnioski o dopłaty bezpośrednie z Unii Europejskiej.
Andrzej Rochmiński, dyrektor lubuskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, podkreśla, że to najlepszy wynik w kraju, bo liczba złożonych wniosków w pozostałych regionach wynosi ok. 14% procent:
Andrzej Rochmiński przypomina, że w tym roku wnioski o unijne dopłaty przyjmowane są tylko i wyłącznie w formie elektronicznej.
Jak mówi, wypełnienie i przesłanie takiego wniosku nie jest zbyt skomplikowane, a w razie problemów można zwrócić się o pomoc do pracowników z powiatowych biur Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa lub Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Kalsku:
Potwierdza to Andrzej Sikorski z Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Kalsku, który przyznaje, że rolnicy bardzo często proszą o pomoc w wypełnieniu elektronicznego wniosku o dopłaty:
Dodajmy, że termin składania wniosków o unijne dopłaty mija 15 maja. Wysłanie dokumentów po tym terminie skutkować będzie obniżeniem płatności o 1 proc. za każdy dzień zwłoki.
W województwie lubuskim z tego typu wsparcia korzysta ok. 19 tys. rolników.